Cicho tyka zegar. Tik-tak. Tik-tak. Lubię chwile zamyśleń. Towarzyszą mi piosenki Grechuty. Sny o gałązce kwitnącej jabłoni. Wizje, które za dnia ożywiają myśli. Tylko spokojnie. Zakupowe szaleństwa. Powtarzalność. Delikatne muśnięcia słońca. Książki, książki. Dużo książek. Ciepły szlafrok i dużo herbaty. Podaj mi talerzyk...
Babka łaciata (zebra)
5 jajek
2 szklanki cukru
3 szklanki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szklanka ciepłej wody
szklanka oleju
ponadto:
3 łyżeczki kakao
3 łyżeczki mąki
Piekarnik nagrzewamy do 200st. C. Jajka ucieramy z cukrem (dosyć długo). Dodajemy przesianą mąkę, proszek, wodę i olej. Mieszamy. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao, a do drugiej mąkę. Foremkę smarujemy masłem i posypujemy mąką. Wylewamy do niej masę na przemian. Wkładamy do piekarnika, pieczemy 15 min., a następnie zmniejszamy temperaturę do 180st. i pieczemy kolejne 40 min. (sprawdzamy patyczkiem i ewentualnie dopiekamy).
Smacznego!
Idealne ciacho do popoludniowej herbatki:-)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo tę babkę i też ją często robię ale ja dodaję gazowanej wody ale skoro na zwykłej też wychodzi to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńco by tu zjeść?: nie wiedziałam o gazowanej, na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmmm..
OdpowiedzUsuńpuszysta i delikatna. pyszna!
zebra jest dobra zawsze i wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą babkę, jest taka puszysta i delikatna. Idealna na deszczowe dni :)
OdpowiedzUsuń