niedziela

Babka łaciata (zebra).

Cicho tyka zegar. Tik-tak. Tik-tak. Lubię chwile zamyśleń. Towarzyszą mi piosenki Grechuty. Sny o gałązce kwitnącej jabłoni. Wizje, które za dnia ożywiają myśli. Tylko spokojnie. Zakupowe szaleństwa. Powtarzalność. Delikatne muśnięcia słońca. Książki, książki. Dużo książek. Ciepły szlafrok i dużo herbaty. Podaj mi talerzyk...


Babka łaciata (zebra)

5 jajek
2 szklanki cukru
3 szklanki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szklanka ciepłej wody
szklanka oleju


ponadto:
3 łyżeczki kakao
3 łyżeczki mąki

Piekarnik nagrzewamy do 200st. C.  Jajka ucieramy z cukrem (dosyć długo). Dodajemy przesianą mąkę, proszek, wodę i olej. Mieszamy. Masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao, a do drugiej mąkę. Foremkę smarujemy masłem i posypujemy mąką. Wylewamy do niej masę na przemian. Wkładamy do piekarnika, pieczemy 15 min., a następnie zmniejszamy temperaturę do 180st. i pieczemy kolejne  40 min. (sprawdzamy patyczkiem i ewentualnie dopiekamy).
Smacznego!

czwartek

Małdrzyki.


Wdech. Wydech. Deszcz bębni w szyby.  Monotonna muzyka wybijana przez kolejne krople.  Słonecznik śmieje się do mnie z parapetu. Odpowiadam mu uśmiechem i opadam na poduszki.  Okruszki na kołdrze. Utrwalanie chwil. Płynący strumień życia. Podświadomy rytm serca. Zamarzenia. Zaczytania. Pomyśl chwilę. Cichy szept. Prostota w porannym wydaniu...


Małdrzyki Kreski
przepis M.Musierowicz „Łasuch literacki”

serek homogenizowany (smak dowolny, ja najczęściej robię z waniliowego)
2 jajka
3 łyżki mąki
cukier waniliowy
kilka kropel aromatu waniliowego
2 łyżki masła

kilka łyżek oleju lub oliwy

Serek mieszamy z jajkami, mąką, cukrem i aromatem. Następnie masę ucieramy z masłem. Smażymy na niewielkim ogniu do zrumienienia.
Smacznego!

poniedziałek

Pavlova z cynamonowym kremem i borówkami

Leniwe poranki. Cisza, której przyjemnie się słucha. Wydeptuję ścieżki pachnące mchem i grzybami. A później weekend pełen wrażeń. Lody o smaku zielonej herbaty i kolorowa wata cukrowa. Niepoważne rozmowy. Nocne podróże. W przedpokoju nierozpakowane walizki. Zaparzam herbatę w fajansowym kubku. Powroty do domu. Lekkość. Biel przełamana fioletową słodyczą. Kruchość bezy w każdym kęsie...


Pavlova z cynamonowym kremem i borówkami
przepis Sarah Randell  "Weekend Baking "

4 białka*
50g brązowego cukru (najlepiej jak najdrobniejszego)
175g cukru pudru
łyżeczka mąki kukurydzianej
łyżeczka białego octu winnego

300ml śmietany kremówki
łyżka cukru pudru
1,5 łyżeczki cynamonu
dowolne owoce (u mnie 250g borówek amerykańskich)

Piekarnik nagrzewamy do 180st. C. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukry, najlepiej w niewielkich porcjach. Następnie dodajemy mąkę i ocet. Wszystko delikatnie mieszamy. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, rysujemy na nim okrąg o śr. 22cm. Wykładamy na niego masę z białek. Pieczemy w piekarnik (180st. C) przez 5 min., po tym czasie zzmniejszamy temperaturę do 140st. i pieczemy ok.1,5 godziny.
Ubijamy bitą śmietanę, dodajemy do niej cukier puder i cynamon. wykładamy tym kremem wystudzoną beżę i ozdabiamy owocami.
Smacznego!


* najlepiej, żeby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej

środa

Parzona babka waniliowa.

Ukradkowe spojrzenia. Ciche słowa. Długie listy. Tęsknota zamknięta w puszce po herbacie. Krótkie dni, krótkie noce, krótkie lata. Spotkania przy kawie. Nowe zapatrzenia, zasłuchania. Niektóre rzeczy się nie zmieniają. Wspaniałe inspiracje. Stos książek na nocnej szafce. Przepisy retro. Waniliowe cuda. Kuchenne fascynacje. Upadki i wzloty. Omawiane przy babce...


Parzona babka waniliowa
wg. przepisu Ewy Aszkiewicz

5 jajek*
szklanka cukru pudru
opakowanie cukru waniliowego (16g)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
250g masła
szklanka mąki ziemniaczanej
pół szklanki mąki krupczatki
3 budynie waniliowe (u mnie 120g)

Jajka ubijamy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodajemy przesiane mąki, proszek i budynie, ubijamy wszystko przez ok. 3min. Do wyrobionego ciasta dolewamy wrzące, roztopione masło, po minucie wszystko delikatnie ubijamy, aż do połączenia składników. Następnie przekładamy do formy i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160st. ok. 50min.
Smacznego!


*wszystkie składniki w temp. pokojowej

poniedziałek

Pamiętam jak dziś łąkę pełną maków, zabierzesz mnie tam. Kawa mrożona.




Czekam na zmiany. Zamykam w słoiku myśli. Zachłystuję się ciepłym, lipcowym powietrzem. Rozgrzany chodnik parzy moje stopy. Układam bukiet z maków. Słowa rozpływają się w ciszy. Czy można opisać spojrzenie? Wsłuchuję się w las. Kawa jest dobra. Na smutki. I na radości…


Mrożona kawa
2 porcje

½ szklanki wrzątku
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, można dać więcej
2 szklanki mleka
3 łyżki kakao, mniej jeśli wolicie jaśniejszy napój
cukier do smaku
kilka kostek lodu

bita śmietana, kilka kostek czekolady

Kawę rozpuszczamy we wrzątku.  Wlewamy do tacki na lód. Studzimy, a następnie wkładamy do zamrażarki (można też dodać zwykły lód, a kawę zmieszać później).  Kakao mieszamy w niewielkiej ilości wrzątku, uważamy, żeby nie było grudek. Miksujemy mleko, kakao, cukier i lód ( jeśli ktoś wcześniej dał zwykły lód, dodajemy teraz kawę rozpuszczalną).  Dekorujemy bitą śmietaną bądź rozpuszczoną czekoladą.
Smacznego!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...