środa

Muffiny czekoladowe na pocieszenie.

Dni mijają mi w zawrotnym tempie. Dopada pierwsze jesienne przeziębienie. Łapię w pryzmaty promienie. Zbieram kujące kasztany.  Wtapiam się w tą jesienną aurę. Piekę czekoladowe muffiny. Trochę na pocieszenie...
Muffiny czekoladowe na pocieszenie


1 jajko
opakowanie jogurtu bałkańskiego
50g gorzkiej czekolady, rozpuszczonej

¾ szklanki mąki
¾ szklanki cukru
po łyżeczce proszku i sody
3 łyżki kakao
100g czekolady (pół na pół biała z gorzką), posiekanej

Mokre składniki mieszamy w jednej misce, suche w drugiej. Następnie wlewamy mokre do suchych i wymieszać. Foremki napełniamy do ¾ wysokości i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180st. C. ok.20 min. Ozdabiamy lukrem (u mnie gotowy) i wiórkami kokosowymi (zabarwiłam).
Smacznego!

4 komentarze:

  1. Czekolada na chandrę to dobre posunięcie :) Ale na przeziębienie może zrobisz coś pokrzepiającego z miodem, imbirem, cytryną? To takie bomby wzmacniające, więc dlaczego by czegoś dobrego z nich nie zrobić :)
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo chętnie bym się w ten sposób pocieszyła! Dużo czekolady życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że zadziałały:) Zresztą też by mi się przydały na pocieszenie. Apetyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. barczo: wypróbuję na pewno ;)
    agnieszka, Tyna: dziękuję! ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...